Witam! Jestem mamą Aniołka Emilki. Nasza córeczka niestety uciekła nam do innych aniołków 22 dni po urodzeniu.Również urodziła się z tzw.trisomią chromosomu trzynastego.Lekarz mimo kilku zrobionych usg niestety nie wykrył wad dziecka. Ostatnie trzy usg były "nieczytelne" z uwagi na małą ilość wód płodowych, które niestety ubywały z uwagi na wystąpienie u mnie stanu przedrzucawkowego. Ciążę rozwiązano z uwagi na zagrożenie mojego życia w 28 tygodniu ciąży. Emilka urodziła się z licznymi wadami:ubytki skóry na główce, bardzo ciężka wada serca,małoocze,wodogłowie, rozszczep podniebienia i 6 paluszków u nóżek. Mimo tak ciężkiego stanu dostała 5pkt w skali Apgar. Mimo, że była z nami tak krótko, cieszymy się że mieliśmy takie Szczęście chociaż na te 22 dni. Mimo że była podłączona do saturatora(sama niestety nie była w stanie oddychać) dostarczyła nam wiele niezapomnianych chwil. Zachowywała się jak inne dzieci:ziewała,przeciągała się,płakała. Nigdy tych chwil nie zapomnę:) Mam nadzieję,że wszystko będzie ok i Kasia będzie się dobrze rozwijała. Mam taką nadzieję i szczerze na prawdę tego życzę. Życzę również dużo sił oraz pięknie spędzonych chwil z córeczką. Pozdrawiam i wierzę że będzie dobrze. Mama "Milki"
|