Re: Dlaczego lekarze nie mówią prawdy? | Hits: 425 |
|
Sebas  
29-11-2008 22:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
Kiedy pracowalam jako wiejski lekarz widzialam sporo dzieci ktore mialy wpisane w karte MPD choc przy dokladniejszym badaniu i analizie podejrzewalam inne choroby. Mialam wrazenie ze owo MPD oznaczalo "dziecko ma opoznienie psychoruchowe i nie chce mi sie/nie mam mozliwosci zbadac dokladnie co mu jest". Wiekszosc to byly dzieci juz duze lub dorosli wiec nowa diagnostyka nic by nie dala ale kiedys neurolog do ktorego wyslalam 7-miesieczne dziecko z powodu wiotkosci i regresu rozwoju napisal "MPD" choc objawy od poczatku nie pasowaly do tego rozpoznania - objawy u dziecka byly postepujace a rehabilitacja nieskuteczna, w MPD nigdy tak nie jest. Podejrzewalam jakis zespol metaboliczny, poniewaz w poblizu nie bylo innego neurologa dzieciecego sama zabralam sie za diagnostyke. "Wyszla" bardzo rzadka choroba metaboliczna, skierowalam dziecko do kliniki gdzie potwierdzono diagnoze. Choroba byla niestety nieuleczalna ale rodzice przynajmniej dowiedzieli sie co bylo ich dziecku i ze przed nastepna ciaza musza poradzic sie genetyka. Tyle z mojego podworka a co do Ciebie - jesli zaburzeniom rozwoju towarzysza wady oczu to chyba nie jest MPD. Mam wrazenie ze ktos to wpisal bo nie mial innego pomyslu. Sabina
|
|
:: w górę ::
|