To,że imponuje mi twoja wiedza to nie przesada.Widać wkładasz to całe serce.Znam mnóstwo rodziców,którzy skupiają się na ubolewaniem nad własnym losem ,nie wiedząc nad czym tak właściwie ubolewają.Nawet nie zadają sobie trudu,żeby dowiedzieć się co dziecku dolega i jak można mu pomóc godnie żyć.Poprostu kaleka i tyle.Niestety jest jeszcze takie zacofanie w tym wieku.Koszmar.Co do informacji na forum to czyjeś doświadczenia i porady są napewno jakimś źródłem informacji.No chyba,że nie mam racji.