My kwestię protezowania pozostawiamy w gestii Mychy, ale tym samym: z góry zakładamy, ze ma jak najwięcej umiec i wykorzystac funkcjonalnosc ręki , takiej jaka jest, bez protezy; bo taka decyzję bedzie zdolna podjąć za kilka lat. Myślę, ze to dobre wyjście, dlatego tak postanowiliśmy. Taką ręką możną naprawdę duzo zdziałać i wszyscy się o tym codziennie przekonujemy:) Pozdrawiam Magda gg1178884
http://www.stepinska.republika.pl/
|