Anetko.. nasza zła passa ciągła się już od połowy marca- ale i tym razem się udało, choć wiem, że nie na zawsze... Ale mam nadzieję, że Wam się uda...czego życzę z całego serca Proszę daj znać co powiedzieli lekarze.... przytulam Ania- mama 4 Anielskich dzieciątek( oraz chorego Mateuszka(wada gen.SRS) i Aleksandry(ASD-II)
|