nie mam już
sił żeby żyć. najpierw straciłam pracę, później po dramatycznej walce poroniłam, teraz mam
problemy zdrowotne z tym związane, wczoraj na dwa tygodnie przed ślubem zostawił mnie
narzeczony. nie mam nikogo bliskiego,nie mam też nic materialnego na czym mogłabym oprzeć
choć w małym stopniu swoje życie,to dla mnie za dużo.módlcie się za mnie proszę.chcę
umrzeć.
|