a mam wrazenie ze
wrecz przeciwnie... Wlasnie dowiedzialam sie ze moja sasiadka urodzila synka, druga rodzi w
sierpniu. W czasie ciazy cieszylam sie bardzo, ze moje dziecko bedzie bedzie mialo kolegow w
swoim wieku tuz obok. Teraz boje sie czy dam rade patrzec jak te dzieciaczki rosna,
biegaja, bawia sie. Czy za kazdym razem bede myslec dlaczego moja Dominisia nie biega razem
z nimi? Moze byliby przyjaciolmi, moze chodziliby razem do przedszkola, potem do
szkoly? I znowu lzy plyna...
Ania
mama Aniołka Dominisi (+29.03.2006) i Emilki (*27.08.2007) http://www.nekropolia.pl/karta.php?id=955
|