Przez kilka lat nosiłam
mojemu Adasiowi zabawki,które kradł złodziej -jak później stwierdził dla swoich żyjących
dzieci.Oddał mi je wszystkie ,spakowłam je w karton i leżą w piwnicy.Z biegiem czasu (11.06
minie 5 lat)zrozumiałam że mój Aniołek potrzebuje naszej pamięci,światełka i
modlitwy.Zabawki kupujemy dla hien.Mój pomysł na ten dzień to są piękne żywe kwiaty w ktore
wkomponowane są zabaweczki na drucikach,czy przyklejane biedroneczki i motylki.U nas w
kwiaciarniach robią naprawdę wspaniałe bukiety na taką okazje.Zawsze mówie ,że ma to być
wiązanka dla dziecka,ale na cmentarz.Myslę ,że z biegiem czasu mozecie wypróbować mój
sposób-kupimy dla dzieci a nie na półkę dla złodzieja
|