Ja
urodziłam co prawda dziecko z zespołem Downa, czyli z trisomią 21, a Ty synka z zespołem
Edwardsa, czyli z trisomią 18. Po śmierci Pawełka zaszłam jeszcze raz w ciążę i oczywiście
przysługiwały mi bezpłatne badania genetyczne. Jednak nie zdecydowałam się na biopsję
kosmówki, ani amniopunkcję, tylko na test potrójny. To badanie nie wnosi żadnego ryzyka dla
przebiegu ciąży, w przeciwieństwie do tych dwóch pierwszych, po których można poronić.
Najpierw w 11 tygodniu ciąży wykonujesz test podwójny, a potem w 14 tygodniu test potrójny.
W obu przypadkach można wykryć Zespół Edwardsa, zespół Downa i wady cewy nerwowej. Nie bój
się tych badań. Ja jestem zdania,że lepiej wiedzieć w ciąży o chorobie dziecka, niż później
doznawać szoku po urodzeniu.
|