dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ARCHIWUM
Nie jesteś zalogowany!       

Nie daje sobie radyHits: 967
Elwira  
16-02-2006 00:09
[     ]
     
Chcialabym napisac pare slow, bo czuje

sie bardzo, bardzo zle. Nawet nie mam z kim o tym porozmawiac. Czuje sie tak samotna i

osamotniona w bolu, jak nigdy dotad w moim zyciu. Jeszcze nidgy nie czulam sie tak bardzo

zagubiona. Nie wiem, co sie dzieje, dlaczego, dlaczego, dlaczego moje dziecko umarlo? Moje

zycie wraz z Jej smiercia stracilo jakikolwiek sens. Teraz to tak, jakbym sie krecila w

kolko, nie wiem, co dalej, nie wiem, jak zyc. Jak sie lepiej czuje, mowie sobie, ze jakos

bedzie, jakos sie ulozy. Prawda jest taka, ze sie pograzam, lada dzien minie 6 miesiecy, a

ja ciagle mam wrazenie, ze jestem w potwornym szoku.
Niestety nie mieszkam w Polsce, od

roku mieszkam we Francji i kraj ten stal sie w pewnym sensie moim przeklenstwem. Tu umarla

moja Kruszynka... Nie mam jeszcze tutaj przyjaciol, jestem za krotko, a moi bliscy zostali w

Polsce. Jestem kompletnie sama i nie umiem sobie ze soba poradzic, z tym cierpieniem, z

pustka, rozpacza, z tesknota za Olenka. Moj maz, zreszta cudowny, kochany, wychodzi rano do

pracy, czesto wyjezdza w delegacje, a ja zostaje na cale dnie w samotnosci. Mysle sobie, ze

w Polsce byloby mi latwiej, tam sa moi przyjaciele. Tu wyje a bolu zamknieta w 4 scianach i

zaczynam zachowywac sie jak jakies dzikie zwierze. Boje sie wszystkiego, stracilam wiare w

ludzi, wiare w siebie, nie umiem sie uporac z poczuciem winy. Nie moge sie zmobilizowac,

zeby zaczac szukac pracy, a presja rodziny i polskiej i francuskiej coraz wieksza...bo to

juz pol roku i czas wziac sie w garsc, otrzasnac sie z zaloby. A prawda jest taka, ze ja

kazdego dnia musze sie zmobilizowac i bardzo postarac, zeby wyjsc do sklepu po chleb. Cos we

mnie pekno i az sama mnie zadziwia, jak bardzo po smierci Olenki sie zmienilam. Zawsze bylam

energiczna, mobilna, ciekawa swiata, ludzi, studiowalam na dwoch wydzialach na UW, mam dwa

dyplomy, mialam ambitna, interesujaca prace i wielu znajomych. A od smierci Malenkiej juz mi

sie nic nie chce, stracilam wszelkie zainteresowanie swiatem, motywacje do zycia, prawie nie

wychodze z domu. Sa takie dni, ze nawet nie mam do kogo sie odezwac, a moja jedyna ambicja

jest to, zeby znalezc w sobie na tyle sily, by sie ubrac, uczesac, wyjsc po chleb. Czuje, ze

im dluzej to trwa, tym jest gorzej, moj stan ducha coraz marniejszy , a ja coraz bardziej

zamknieta w sobie. To forum, to taki moj maly skarb, prezent od losu; rzadko tu pisze, ale

prawie codziennie zagladam. Jestescie mi takie bliskie, dzieki Wam nie czuje sie taka

zupelnie, zupelnie samotna. Zauwazylam tez, ze Nam, mamom po stracie, jakos z czasem sie

uklada, ze jeszcze Wam sie rodziny powiekszaja, ze nurt zycia i Nas w koncu porywa. Dzieki

Wam jest we mnie szczypta nadziei, ze moze naucze sie na nowo zyc, ze moze przyjdzie ciut

lepszy czas. Tak bym chciala Was blizej poznac, nawiazac kontakt mailowy, czy na GGu

(4855613). Czuje, ze tylko Wy mozecie mnie zrozumiec, ta potworna rozpacz i bol po stracie

Malenstwa. Bardzo Was potrzebuje, bo mysle, ze ta francuska samotnosc mnie

wykonczy.
Pozdrawiam cieplo
Elwira
Ps.Przepraszam, nie mam polskich znakow. 
Elwira

  Temat Autor Data
*  Nie daje sobie rady Elwira 16-02-2006 00:09
  Re: Nie daje sobie rady makarka 16-02-2006 09:48
  Re: Nie daje sobie rady jaewa1 16-02-2006 14:33
  Re: Nie daje sobie rady mamadawida 16-02-2006 18:27
  Re: Nie daje sobie rady monika 17-02-2006 21:53
  Re: Nie daje sobie rady mama Elizy 17-02-2006 23:19
  Re: Nie daje sobie rady Iwonka 18-02-2006 17:41
  Re: Nie daje sobie rady aga555 24-02-2006 08:50
  Re: Nie daje sobie rady aka 07-04-2006 19:45
  Re: Nie daje sobie rady Elwira 08-04-2006 12:37
  Re: Nie daje sobie rady aka 09-04-2006 20:37
  Re: Nie daje sobie rady Marta Grochowska 17-04-2006 12:33
  Re: Nie daje sobie rady a.zaborowska1 19-04-2006 10:04
  Re: Nie daje sobie rady Sylwia M. 19-04-2006 10:51
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora