Kochani!
jak wiecie ruszyla
kolejna kampania akcji 'Rodzic po ludzku' ankieta jaka jest przez FRpL przygotowana
ma wylonic szpitale przyjazne mamie i dziecku. Ale nasze historie nijak sie maja do
ankiety. Dlatego tez FRpL czeka na wasze listy w ktorych opiszecie jak was potraktowano w
szpitalu. kopiuje wam ponizej watek ze strony Fundacji:
Href="http://www.rodzicpoludzku.pl/akcja/artykul.php?artykul_id=51&kategoria_id=5"
target="_blank">http://www.rodzicpoludzku.pl/akcja/artykul.php?artykul_id=51&kategoria_i
d=5
Rodzić po ludzku - czy tylko dla kobiet po szczęśliwym
porodzie?
Przejrzałam Waszą ankietę. Niestety nie mogłam odpowiadać na pytania, gdyż
rodziłam inaczej niż wiele innych kobiet. Mój synek zmarł w 40 tygodniu ciąży. Urodziłam go
przez naturalny poród. Uważam,że powinniście pamiętać też o kobietach, które dokonały
takiego wyczynu jak ja (a jest ich bardzo dużo).
Akcja Rodzić po ludzku jest
adresowana do wszystkich kobiet, również tych, które doświadczają najtrudniejszej strony
macierzyństwa - poronienia, straty dziecka, narodzin dziecka chorego.
Bardzo zalezy
nam świadectwach osób, które mają za sobą tak trudne doświadczenie jak Pani. Czekamy na
listy osób, które opiszą nam jak w danym szpitalu personel podchodzi do poronienia, czy
śmierci dziecka. Czy rozpacz, żal i żałoba spotykają sie ze zrozumieniem i szacunkiem? Czy
rodzice mogą pożegnać swoje dziecko? Nie chcemy, aby wyróżnienie zdobył szpital, w którym co
prawda "po ludzku" podchodzi się do mam zdrowych dzieci i porodów bez komplikacji,
ale za to lekceważy trudne przypadki, narodziny wcześniaków, czy doświadczenia takie jak
Pani.
Zachęcamy gorąco do podzielenia sie z nami historią równiez o takich porodach,
bowiem tak jak wszystkie inne, zasługują one na uwagę w akcji Rodzić po ludzku.
Zatem
kochani - piszcie. Podawajcie nazwe szpitala, nazwiska lekarzy, poloznych. Tych ktorzy
umieli pomoc i tych ktorzy sprawili wam bol. Bo tylko tak mozna naprawde sprobowac cos
zmienic. Przekazcie ta info na inne fora dla mam po stracie/poronieniu mocno
sciskam anka
|