Małe dziecko - mały kłopot, duże dziecko - duży kłopot...? | Hits: 925 |
|
zorka  
12-12-2005 19:18 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
...Jak mantrę powtarza to raz po raz moja teściowa, słyszę owe mądrości od sąsiadek i pań w
sklepie, które w ten sposób "pocieszają mnie" gdy mój 2-latek staje się na moment
rozbójnikiem. Nie ma jak doświadczenie...!
Nikt nie pomyśli nawet przez chwilę,
jak takie słowa bolą, jaką są głupotą, gładkim sposobem na niemyślenie; "złota"
sentencja na każdą okazję. Brrr...
Lepiej umierać za młodu, za "bardzo
młodu" - mniejszy kłopot, mniejszy ból, mniejszy grób.
|
|
:: w górę ::
|