dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ARCHIWUM
Nie jesteś zalogowany!       

UPORCZYWE SNY!!!!!!!!Hits: 1562
fiona  
16-06-2005 22:01
[     ]
     

Od porodu śnią mi się 2

rodzaje snów, na zmianę. Jeden z nich jest zły, ale i przyjemny zarazem. Ale drugi bardzo

zły, lecz najprawdopodobniej mówi prawdę.
Pierwszy sen: "Jestem na sali porodowej,

właśnie kończy się poród. Urodziłam żywego synka, choć w rzeczywistości było inaczej. Chwilę

po porodzie przyniesiono mi dziecko, przytuliłam go do piersi, nakarmiłam. Po posileniu

uśmiechnął się do mnie i wyciągnął ręce jakby chciał mnie przytulić." Niestety w tym

momencie się budzę. Nie mogę objąć Dawidka nawet we śnie.
Drugi sen: "Też jestem

na sali porodowej i kończy się poród. Tak, jak w pierwszym śnie rodzi się żywy. Po

przebadaniu położna przynosi mi synka, ale On nagle zaczyna się wiercić, płakać i wypowiada

słowa: "TO TWOJA WINA!". Chwilę po tych słowach umiera." Wówczas budzę się

cała zlana potem.
Ten sen jest bardzo bolesny. Obawiam się, że mówi prawdę. Pijąc

przez 3 pierwsze miesiące i ignorując złe przeczucie nachodzące mnie od 5 miesiąca zabiłam

synka. Nie zastrzeliłam, nie udusiłam ani nic podobnego, ale ZABIŁAM!!!!!!!!
Powinno

mnie spotkać za to, to samo!!!

Do wszystkich kobiet: SŁUCHAJCIE GŁOSU SERCA, NIE

LEKCEWAŻCIE TEGO CO WAM PODPOWIADA PRZECZUCIE, GDYŻ MOŻECIE TO PRZYPŁACIĆ STRATĄ DZIECKA,

TAK JAK JA!!!!!!!!!! DRUGI RAZ NIE POPEŁNIĘ TEGO BŁĘDU!!!!!!!! JEŚLI TYLKO BĘDĘ MOGŁA

JESZCZE MIEĆ DZIECKO!!!!!!!!!

Moja ciąża zrodziła się z gwałtu, na początku przez

pierwsze trzy miesiące bezustannie piłam. W końcu po około trzecim miesiącu poszłam do

lekarza. Wcześniej nie myślałam w ogóle o tym, że mogę być w ciąży. Jednak coś mnie tknęło i

postanowiłam dowiedzieć się, czy zostanę mamą. Kiedy usłyszałam, że będę wystraszyłam się, w

końcu piłam w najważniejszych miesiącach rozwoju dziecka. Lekarz powiedział po badaniu, że

dziecko dobrze się rozwija, że wszystko jest w pożądku, kiedy ujżałam Je na USG, to

momentalnie w moim sercu zawitała miłość do mojego kochanego Dawidka.
Teraz mój synek

nie żyje, może zmarł z mojej winy, przez to picie. Na pewno wpłynęło na Jego rozwój, choć

lekarz twierdził, że wszystko jest w pożądku.
Od piątego miesiąca nachodziło mnie

dziwne uporczywe przeczucie, że coś się dzieje, coś złego!!!!!! Jednak lekarz mówił, że

wszystko jest w pożądku, więc go posłuchałam, choć złe przeczucie mnie nie opuściło. I to

był wielki błąd, tak jak to picie!!!!!!!!! Szkoda, że nie mogę cofnąć czasu, zrobiłabym

wszystko, żeby żył!!!!!!!
Nie słuchałabym lekarza, tylko głosu serca i była bardziej

uparta, chodziłabym po lekarzach aż któryś by mi uwierzył, i zrobił szereg badań. Pewnie

gdybym to uczyniła, mój syn byłby teraz ze mną!!!!!!!! 


  Temat Autor Data
*  UPORCZYWE SNY!!!!!!!! fiona 16-06-2005 22:01
  Re: UPORCZYWE SNY!!!!!!!! MAJ 17-06-2005 10:04
  Re: UPORCZYWE SNY!!!!!!!! fiona 17-06-2005 14:45
  Re: UPORCZYWE SNY!!!!!!!! MAJ 17-06-2005 15:58
  Re: UPORCZYWE SNY!!!!!!!! Majka 21-06-2005 12:20
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora