Obrazy... | Hits: 1211 |
|
mamawikusia  
24-05-2005 10:59 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
od pewnego czasu prześladują
mnie obrazy, które wychodza z głębi mojej pamięci.
podczas codziennych zajęć
nagle przychodzą, wciągaja mnie.
przychodzą z nagła i nie potrafię się przed
nimi bronić.
są tak realistyczne, czuje znowu jakbym była przy łóżeczku Wiktora
i patrzyła jak w cierpieniu odchodzi.
czuje znowu tę wszechogarniającą
bezsilność.
to tak boli, w środku czuje ja serce ściska mi ból- dosłownie czuje
fizyczny i psychiczny ból.
próbuje je odgonić a wtedy mam poczucie winy ze chce
Wicie wymazać z pamieci, choć sama wiem ze to nie tak.
tak bardzo chciałabym
pamiętac tylko Jego zadowolenie na Jego twarzyczce kiedy głośno Go całowałam albo dumną
minkę kiedy siedział tacie na kolanach.
nie potrafie jednak przywołac tych
obrazów albo są takie ulotne.
do mnie przychodzą tylko te złe obrazy i moje
serce klęka.
nie wiem jak mam się z nimi uporać.
są dni kiedy
wydaje mi sie że jakos sobie radze, nawet wydaje mi sie ze radze sobie całkiem dobrze( moze
az za) i wtedy jedna sekunda zmienia wszytko.
tak bardzo boję sie tych moich
zakamarków w pamięci.
mam wrażenie jakby moja rozpacz sączyła sie przeze mnie
jak przez dziurawy worek z piaskiem.
jak sobie z tym poradzić, jak sie nie
poddać?
target="_blank">http://www.sercedziecka.org.pl/06-2-5-wiktor.htm
/>
|
|
:: w górę ::
|