color="#000000">...napisalam pożegnalny list do mojej córeczki. style="FONT-FAMILY: Arial"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif">Minął właśnie termin planowanego porodu
przepłakany w poduszkę i czułam, że muszę się z nią ostatecznie pożegnać, choć do końca
życia będzie w moim sercu. Musiałam jej to wszystko powiedzieć, by móc zacząć dalsze życie.
Bez niej.
face="verdana,arial,helvetica,sans-serif">
style="MARGIN: 0cm 0cm 0pt"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif">Kochana Córeczko!
class="MsoNormal" style="MARGIN: 0cm 0cm 0pt"> color="#000000">To wciąż tak boli, że Ciebie
nie ma. Nie tak miało być. Miałaś być naszym szczęściem, naszym słoneczkiem o poranku i
gwiazdeczką na dobranoc. A jesteś małym duszkiem, kruszynką, której nie ma. Co dzień z Tobą
rozmawiam, co dzień myślę, co chciałabym Ci napisać w takim pożegnalnym liście. Kiedy wracam
wspomnieniami do tego, co się stało, myślę, że jednak ta sytuacja mnie przerosła. Że
powinnam była więcej czasu spędzić z Tobą, że powinnam była nie odstępować Twego inkubatorka
na krok, więcej mówić do Ciebie, więcej być z Tobą. Przecież pierwsza noc spędziłaś z dala
ode mnie. Czy się bałaś, czy życie cię bolało? Nie wiem kruszynko, nigdy się nie dowiem. Tak
bardzo Cię kochaliśmy, tak bardzo nie mogę się pogodzić z Twoim odejściem. Ale zawsze, gdy
patrzymy w przeszłość bogatsi jesteśmy o to, co wiemy, a co wtedy było zakryta
karta.
style="FONT-FAMILY: Arial"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif">Zawsze umiałam sobie wszystko w życiu wytłumaczyć,
znaleźć sens w tym, co się stało. W Twojej śmierci sensu dla mnie nie ma. Bo cokolwiek
dobrego uda mi się uczynić, to cena Twego życia była zbyt wysoka. Nie ma niczego na tym
świecie, co byłoby warte śmierci dziecka. Są dni, gdy nie płaczę. Żyję normalnie, nawet się
śmieję, gdyby ktoś na mnie popatrzył w takich chwilach nigdy by nie przypuszczał, co się
stało w moim życiu. Są dni, gdy wydaje mi się ze się pogodziłam z Twoim odejściem. Patrzę na
moja historie, jakby się przydarzyła komuś innemu, jakby to nie było moje cierpienie, moje
życie. Nawet nie płaczę i myślę o Tobie ze spokojem. Ale wiem, ze żal wróci, zabierze mnie
czarna fala i te wszystkie uczucia do mnie wrócą. Wtedy płaczę i tęsknie za Tobą.
style="FONT-FAMILY: Arial"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif">W mojej głowie taki mętlik z datami Córeńko,
straszny mętlik. Dziś mijają trzy miesiące, gdy się urodziłaś. Jutro mina trzy miesiące, gdy
odeszłaś... Ale przeciec tak naprawdę miałaś się urodzić 18 kwietnia, teraz miałabyś dwa
tygodnie, właśnie wychodziłybyśmy na pierwsze spacery...
class="MsoNormal" style="MARGIN: 0cm 0cm 0pt"> color="#000000">Dlaczego Córeczko, dlaczego
tak jest? Ani razu Cię nie przewinęłam, ani razu nie karmiłam, nie dostałaś nawet jednej
przytulani od nas... Jedyne, co mogłam ci dąć to najpiękniejsze imię, jakie znałam i tych
kilka chwil razem. I utulić cię, gdy pozwolono mi wyjąc cię z inkubatora. Mruczałam ci
kołysankę, głaskałam po łepku, szeptałam ze Cię kocham i ze nigdy Cię nie zapomnę. Moja
Kruszynko – byłaś taka leciutka i malutka i zupełnie bezbronna. A potem mogłam cię
utulić, gdy już umarłaś. Kochanie moje, dlaczego nie mogłaś być z nami? Dlaczego? A przecież
wiem, ze byłam uprzywilejowana smutna mama z Holandii. Bo żyłaś, choć chwile a ja mogłam być
przy Tobie, pożegnać Cię, a tylu mamom się tego odmawia...
class="MsoNormal" style="MARGIN: 0cm 0cm 0pt"> color="#000000">Bardzo za Tobą
tęsknie.
style="FONT-FAMILY: Arial"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif">Poczekaj na mnie na drugim brzegu – kiedyś
się tam spotkamy. Wtedy opowiem Ci te wszystkie bajki, których nie zdążyłam ci przeczytać,
zaśpiewam Ci te wszystkie kołysanki, których uczyłam się dla Ciebie.
style="FONT-FAMILY: Arial"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif">I już nigdy Cię nie
opuszczę.
style="FONT-FAMILY: Arial"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif">Do widzenia, nasze słoneczko, nasza
gwiazdeczko.
face="verdana,arial,helvetica,sans-serif">Bardzo Cię kocham.
class="MsoNormal" style="MARGIN: 0cm 0cm 0pt"> color="#000000"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif">Mama
class="MsoNormal" style="MARGIN: 0cm 0cm 0pt"> color="#000000"> class="MsoNormal" style="MARGIN: 0cm 0cm 0pt"> color="#000000"> Rok i trzynaście dni po
śmierci Małgorzatki urodził się jej braciszek. style="MARGIN: 0cm 0cm 0pt"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif"> Ma kilka tygodni i nawet nie wie jakim cudem
jest dla nas jego istnienie. face="verdana,arial,helvetica,sans-serif"> Znów potrafię się śmiać i mieć marzenia, znów
jestem szczęśliwa.
face="verdana,arial,helvetica,sans-serif">
style="MARGIN: 0cm 0cm 0pt"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif"> I tylko czasem, z oczu jasnych spływa do warg
kropelka słona. Tylko czasem takie ukłucie w sercu na widok małych dziewczynek z
warkoczykami. Tylko czasem płaczę i tęsknię. Tylko czasem o niej
mówię. style="FONT-FAMILY: Arial"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif"> Ale mamą mojej córeczki będę
zawsze.
style="FONT-FAMILY: Arial"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif"> Wiesz o tym Maleńka.
class="MsoNormal" style="MARGIN: 0cm 0cm 0pt"> color="#000000"> Moja kochana
córeczko. style="FONT-FAMILY: Arial"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif"> Kocham Cię Kruszynko.
class="MsoNormal" style="MARGIN: 0cm 0cm 0pt"> color="#000000"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif"> Mama class="MsoNormal" style="MARGIN: 0cm 0cm 0pt"> color="#000000"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif">
style="MARGIN: 0cm 0cm 0pt"> face="verdana,arial,helvetica,sans-serif">
face="verdana,arial,helvetica,sans-serif" color="#000000">
|