id="mdef">"Ginekolog powiedzial, ze najlepszym lekarstwem na strate dziecka jest
/>nastepne dziecko"
Mnie psycholog powiedzial cos wrecz przeciwnego. Trzeba
przejsc zalobe(okolo
1 roku), po utraconym dziecku. Po pierwsze dlatego, ze nie da sie
jednego
drugim tak latwo zastapic. Czesto nam sie zdaje co innego a organizm wie
/>swoje i np. kolejne ciaze odrzuca, albo "utrudnia zajscie"
Moze sie nam
wydawac, ze nastepna ciaza nie niesie za soba zadnych zagrozen
ani psychicznych ani
fizycznych. Ze jestesmy gotowe, ale czesto jest to takie
magiczne myslenie: jak teraz
urodze nastepne to tak jakby tamto potworne
wydarzenie nie mialo miejsca. Po latach
moze sie okazac ze np. problemy
wychowawcze zwiazane z nastepnym dzieckiem sa wynikiem
nieprzebytej do konca
zaloby.
Nie jest to moja osobista opinia, nie ja ja
wymysliłam. Byc moze trudno mi
bedzie odpierac argumenty niemniej jednak zgadzam sie z
tym. Ginekolodzy
niekoniecznie maja racje. Psychologowie byc moze tez nie, ale chyba
dobrze
znac opinie obu stron.