Witam serdecznie po długiej przerwie.Długo milczałam,ponieważ postanowiłam zająć się rozwojem swojej duchowości i znaleźć czas na przemyslenia,uspokojenie duszy i wyciszenie negatywnych emocji,gniewu i zalu,które mną targały.Postanowiłam również poświęcić więcej czasu żywym,to jest moim bliskim i przyjaciołom,zamiast stronić od ludzi i zamykać się w swoim wnętrzu.Myślę,ze w dużym stopniu mi się to udało.
Upewniłam się ,że mój zmarły syn ma się dobrze,a nawet doskonale i jest pod opieką mojej śp.mamy.Skąd to wiem?Hmm...długo by trzeba opowiadać,z czasem na pewno o tym napiszę.
W każdym razie dziekuję za odpowiedź i mam nadzieję ,ze bedziesz częstym gościem w moim wątku,jeśli nawet róznimy się pogladami w sprawach duchowych.Zawsze podobaly mi się Twoje wypowiedzi. Ciepło pozdrawiam. życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco
|