NIE ODPISALAM DO CIEBE,BO CZASAMI NAWET NIE MAM SILY MYSLEC JA TEZ NIE NAZYWAM MOJEGO DZIECKA ANIOLKIEM BO DLA MNIE TEZ BYL NAJUKOCHANSZA OSOBA NA SWIECIE TO JEST I ZAWSZE BEDZIE PIOTRUS TESKNIE ZA NIM OKROPNIE I ZWATPILAM W COKOLWIEK MOJ SYN TO BYL WSPANIALY I DOBRY DZIECIAK I NIE WIEM DLACZEGO MUSIAL ZGINAC I MNIE ZOSTAWIC,ZAWSZE KSIEZA MOWIA ZE NIE ZBADANE SA WYROKI BOSKIE JUZ SAMO TO SLOWO WYROK BUDZI WE MNIE MIESZANE UCZUCIA,KOJARZY MI SIE ONO Z KARA I NIE WIEM ZA CO TO NAS SPOTYKA JEZELI NASZE DZIECI NIC ZLEGO W ZYCIU NIE ZROBILY NAWT NIE MIALY NA TO CZASU TO DLACZEGO ONE.WIESZ SLYSZLAM KIEDYS ZE DZIECI ODPOWIADAJA ZA GRZECHY DOROSLYCH WIEC GDZIE TA SPRAWIEDLIWOSC?KIEDY MOWI SIE ZE PAN BOG NIE RYCHLIWY ALE ZAWSZE SPRAWIEDLIWY W OBLICZU SMIERCI NASZYCH DZIECI TA WYPOWIEDZ KOMPLETNIE TRACI SENS. POZDRAWIAM CIE SERDECZNIE MARTA KOCHAM CIE SYNKU (*)(*)(*)