Twoje porównanie zastosowania in vitro z chemioterapią jest straszne-mam nadzieję, że napisałaś tak ponieważ nie doświadczyłaś choroby nowotworowej wsród swoich najbliższych i znasz "to" tylko ze słyszenia. Mój syn umarł z powodu nowotworu, podpisanie zgody na zastosowanie chemioterapii -szczególnie u własnego dziecka, nijak sie ma do decyzji o sztucznym zapłodnieniu.Chemioterapia to ból, wymioty, cewniki, czarne i czerwone substancje wpuszczane do żył...mogłabym wymieniac bez końca To ratowanie życia! mamaK
|