Zachęcam do organizowania spotkań "balonikowych"/wystaw/czytań/marszów/grup wsparcia itp. Nikt nie ma monopolu na ten dzień, ani też niewyczerpalnych pokładów sił. Przez wiele lat organizowałam wszystko sama. W tym roku starczyło mi sił tylko na to. To, jak chcemy ten dzień spędzić, z kim i gdzie, jest w naszych, kochane mamy, rękach. Miejcie pomysły, realizujcie je. Ja chwilowo muszę zająć się własnym zdrowiem.