Re: coś, co uwiera | Hits: 358 |
|
wuchowa  
29-10-2008 20:50 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
Fragment informacji prasowej wyslanej w tym roku: "15 października każdego roku w wielu krajach obchodzony jest Dzień Dziecka Utraconego. Corocznie, tylko w naszym kraju, ponad 40 tysięcy kobiet doświadcza poronienia, 2 tysiące kolejnych dzieci rodzi się martwo, 5 tysięcy dzieci nie dożywa 18. urodzin. Mimo ogromu tych liczb temat straty dziecka jest rzadko poruszany, zarówno w mediach, jak i w rozmowach prywatnych. Dlaczego? Czy takie są wzorce społeczne? Czy to nieumiejętność stawania wobec cudzego cierpienia? Czy może lęk przed własnymi uczuciami? Niewiedza co powiedzieć? Stowarzyszenie Rodziców po Poronieniu stara się przypominać o cierpieniu opuszczonych rodziców i podpowiadać, jak można im pomóc."
Calosc: http://poronienie.pl/ogloszenia_15102008.html#info_prasowe
Zorko, nie wiem, czy czytalas te informacje prasowa, czy nie. Uwazam, ze jest UCZCIWA w stosunku do wszystkich rodzicow po stracie. Prosby, ktore wystepuja dalej odnosza sie do wszystkich rodzicow po stracie, ich rozwiniecia opisuja szczegolna sytuacje, jaka jest smierc dziecka w trakcie pierwszych 22. tygdodni ciazy.
Jesli sie myle, to wskaz gdzie, bo ja naprawde nie potrafie zauwazyc nieuczciwosci w przytoczonym tekscie.
Nadal nie rozumiem Twoich postulatow. Ani tego, aby umiescic dodatkowe zdanie w informacji prasowej ani tego, by nie sprowadzac pazdziernikowego dnia li tylko do dzieci zmarlych w wyniku poronienia. SRpP nie sprowadza Dnia Dziecka Utraconego do dnia pamieci o dzieciach zmarlych w wyniku poronienia.
Nie rozumiem, na co rodzicom po stracie potrzebne jest az tak ostre rozroznianie rodzaju strat, zarowno emocje jak i problemy pojawiaja sie te same. Dla mnie slowem-kluczem do uszanowania drugiego czlowieka jest, i zawdzieczam je rozmowom z ankao3, INACZEJ. Inaczej bedzie sie strate dziecka przezywac, gdy bylo sie z nim kilkanascie tygodni pod sercem, inaczej gdy 40, inaczej, jesli zylo choc kilka dni po porodzie, i inaczej, jesli bylo dane cieszyc sie dzieckiem tu na ziemi kilka czy kilkanascie lat. Ale to nie znaczy, ze czyjes cierpienie jest 'mniejsze' badz 'wieksze'. Jest INNE. Nie ma, i dobrze, ze nie ma, maszynki, ktora zmierzylaby ogrom bolu serca czlowieczego.
Odpisuje tutaj, bo odpowiedzi na priv sie nie doczekalam.
Pozdrawiam, Monika
|
|
|
Temat |
Autor |
Data |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
Agik |
27-10-2008 23:22 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
natkaszczerbatka |
28-10-2008 07:14 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
natkaszczerbatka |
28-10-2008 07:06 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
anik |
28-10-2008 09:42 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
zorka |
28-10-2008 13:18 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
scalaczek |
28-10-2008 18:29 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
MałgosiaBB |
28-10-2008 18:54 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
ewamonika1 |
28-10-2008 19:32 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
scalaczek |
28-10-2008 22:06 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
wuchowa |
29-10-2008 00:28 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
ewamonika1 |
29-10-2008 00:33 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
wuchowa |
29-10-2008 01:28 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
zorka |
29-10-2008 09:12 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
zorka |
29-10-2008 09:50 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
wuchowa |
29-10-2008 09:54 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
zorka |
29-10-2008 10:05 |
|
Re: coś, co uwiera |
anik |
29-10-2008 10:25 |
|
o filmie |
MałgosiaBB |
29-10-2008 11:02 |
|
Re: coś, co uwiera |
wuchowa |
29-10-2008 12:30 |
|
Re: coś, co uwiera |
zorka |
29-10-2008 17:12 |
|
Re: coś, co uwiera |
wuchowa |
29-10-2008 20:50 |
|
O filmie - c.d. |
wuchowa |
29-10-2008 20:57 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
wuchowa |
29-10-2008 21:16 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
zorka |
30-10-2008 08:50 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
wuchowa |
30-10-2008 09:38 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
zorka |
30-10-2008 09:42 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
zorka |
30-10-2008 09:45 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
wuchowa |
30-10-2008 10:22 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
zorka |
30-10-2008 10:29 |
|
Re: coś, co uwiera - od zorki |
wuchowa |
30-10-2008 10:32 |
:: w górę ::
|