A sprawa mszy - też o tym myślałam. Ale jak to załatwić, żeby to nie była jedna msza, ale żeby to był wręcz dzień modlitw o dzieci zagrożone poronieniem, martwym urodzeniem itp?
------ Aniu, zajrzyj do tego wątku. Może uda się to jakoś załatwić przez dziewczyny z Krakowa (Irmino :-)