U mnie córka codziennie pyta o brata. Dlaczego jest Aniołkiem i co sie stało i mówi, że tęskni za nim. Serce ma mi pęknąć. Ale od samego początku mówiłam jej co się stało. Ma jego zdjęcie w pokoju. Ona wie, że jej brat opiekuje się nią z góry. Gdy będzie troszkę starsza wyjaśnie jej to bardziej. Takie rozmowy są dla nas trudne. To wszystko jeszce boli. Może kiedyś będzie nam łatwiej o tym rozmawiać. Nigdy nie sądziłam, że jest nas tak dużo_kobiet, ktore straciły swoje dzieci. Jeżeli masz ochotę mogę Ci podać na maila forum gdzie są tam mamy, które straciły swoje dzieci. Dzięki tym kobietom staje po mału na nogi. Dają mi dużo wsparcia. Tam mogę się wyżalić i poprostu pogadać. Pozdrawiam Cię Ania S 85
|