Rozprawa oczywiście się nie odbyła, bo Pan doktor dzień przed rozprawą akurat zmienił adwokata i potrzebowali czasu na ustalenie linii obrony... kolejna 8 września...brak słów... u Nas też lekarz ze szpitala otrzymał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci i nie udzielenia pomocy, stwierdzili to biegli z prokuratury i z izby lekarskiej, ale jest to samo co u Was cham skończony nie przyznaje się do winy- mało tego tłumaczy się tym,że był zestresowany tego dnia, bo żona w ciąży ( 10 lat się starali) zadzwoniła do niego,że źle się czuje to tak w skrócie... no i przecież tym,że się martwił o swoje dziecko mógł pozwolić umrzeć czyjemuś.... nie wywinie się z tego a My będziemy walczyć do samego końca!!! za Was również trzymam kciuki, ja wiem,że to w żaden sposób nie umniejszy naszego bólu po stracie, ani nie zwróci Nam dzieci, ale lekarze nie mogą czuć się bezkarni!!!
Szymonku kocham Cię całym sercem!!! Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|