Nie wiem czy w śmierci naszych dzieci jest jakiś głębszy sens? Cieszę się tak jak i ty że mogłam być przez jakiś czas ze swoim dzieckiem. Jednak to nie zmienia faktu, że już go nie ma! To wieczne pytanie dlaczego? po co to wszystko? Dla Szymonka ((**)) i opiekuj się mamusią