Ja z moim problemem poszłam do rodzinnej i ona skierowała mnie do nefrologa jak nie mogła sobie dać rady. Do dziś nie jestem wyleczona. Miałam dalej leczyć się po porodzie ale nie miałam do tego głowy i czasu, chyba teraz się za to zabiorę. Joan Mamusia Maksia ur.zm. 01.10.2013 (41tc) Aniołek +8tc