Gosiek miałam zupełnie taką samą sytuacje, dokładnie 23 października miałam pierwszą wizyte po porodzie u ginekologa, który nie wiedział co się stało, ale też najpierw mówi: rodziła Pani? kiwnęłam głową, poronienia? kiwnęłam głową, karmi Pani piersią? wybuchłam płaczem, zaczął zgadywać co się stało czy dziecko chore, czy żyje? tylko kiwałam głową, bo nie miałam siły odpowiadać, chwile wcześniej miałam identyczną wizyte u położnej, która była u nas na wizycie patronażowej i szwy mi ściągała, wiedząc co się stało mogłaby już pójść do gina i mu powiedzieć...ale się nie domyśliła...a jak czekałam na poczekalni z innymi kobietami weszła kobieta, której dziecko jeden dzień też leżało na oiomie i na cały głos uśmiechnięta pyta Jak synek??? tylko podniosłam głowę do góry, już się chyba domyśliła o co chodzi i zmieszana weszła do położnej;( nie mam tego za złe ludziom, bo skąd mają wiedzieć, ale to tak bardzo boli;(;(;( Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|