Przepraszam Cię. Nie wiedziałam. Czyli jestes sama tak jak i ja. Bardzo ciężko jest. Codzien ide do pracy ze łzami, kazdy tam taki szczęśliwy, kolezanki mają rodziny, wymieniają sie zdjęciami dzieci, a ja? Mój żołądek niedługo odmówi posłuszeństwa, takie mam w sobie nerwy. Mam nadzieje ze jestes silną osobowością i poradzisz sobie leoiej niz ja, bo ja jestem slaba. Taka bylam córeczka ukochana rodziców i nie nigdy nie zaznałam smutku, dlatego nie moge tego opanować. Caluje cie przytulam Twojemu syneczkowi *********** Ewelinka.mama Lenusi zm.luty 2013 .