Dziękuję Donato za odpowiedź.Moja mama mówi,że mój synek wszystko robi za dwoje.Kiedy ma nastrój do "tulania" (jego określenie) wtedy czepia się człowieka jak miś koala rączkami i nóżkami,kiedy broi też za dwoje,wtedy jest jak tajfun,nie do opanowania.Czasami się zamyśla i jest bardzo poważny.Tak myślę,ze to są te chwile kiedy czuje,że czegoś mu brak...Twierdzi,że bardzo się cieszy,że ma młodszego braciszka bo nie czuje się taki samotny i ma mu kto zastępować Wiki...
Mama trzech Anielskich Córeczek Wikunia {*25.11.07 +03.12.07} Lilianka i Gabrysia{*+20.11.2012} Oraz dwóch ziemskich Synków(dzidzia loczka i chudzinka);-) i Jagódki 20.07.2015