Wczoraj 8 maj Urodziny Karolinki. Szczęśliwy dzień a jednak brakowało małego Kacperka ... W zeszłym roku 6 urodziny Karolina spędzała z dala od domu bo była chora na ospę i ten czas musiała być u babci. Urodzinki jednak się odbyły z małym opóznieniem. Swoich 5 urodzin w ogóle nie miała bo siedzieliśmy z mężem w CZD przy Kacperku. Nie wiem czemu Karolina musiała tyle wycierpieć. Na prawie 2 lata życia brata spędziła z nim tylko rok a może aż tylko rok?
Już nie oczekuje od rodziny, znajomych, że ktoś zrozumie co czuję bo wspomnienie mojego dziecka kojarzy się tylko z chłopczykiem, który płakał, był chory i był ciężarem dla rodziców. To takie smutne że nikt nie widzi tej drugiej strony medalu, że pomimo swojego cierpienia, czy bólu był szczęśliwy, śmiał się, poprostu był cudnym chłopczykiem.
Wszystkim aniołkowym mamą dziękuję, że mnie wspierają. A aniołeczkom wysyłam światełka ((**)) ((**)).
|