Piszę tu bo forum ze światekami nie działa. Dziś jest 6 rocznica śmierci Jasia a jutro jego urodziny. Synku, tak trudno uwierzyć,że to już 6 lat. Tęsknię za Tobą,chociaż teraz już wiem,że jesteś tam szczęśliwy. Na codzień jest dobrze,ale czasem jakieś z pozoru, błache wydażenie sprawia,że wszystko wraca. Ale Twoja mama już wie,że nie płacze nad Tobą lecz nad sobą. Nie wiem dlaczego odszedłeś tak wcześnie, zanim zdążyłeś poznać ten świat. Kiedyś usłszałam zdanie: Nasze dzieci nie są naszą własnością, nie nam decydować kiedy od nas odejdą. Wolałabym, żebyś odszedł gdy będziesz dorosły, żebyś założył rodzinę, miał dzieci... Stało się inaczej. Wybrałeś niebo. Pamiętam synku i kocham Cię. Jesteś naszy pierwszym dzieckiem, w tym roku musiałaby zdecydować, czy masz iść do 1 klasy czy do 0. Ale nie mnie podejmować teraz tą decyzję. Pamiętam ten dzień kiedy jechaliś do szpitala, wiedziałam,że jest źle, ale miałam nadzieję,że mocno śpisz...Synku wierzę,żę kiedyś się spotkamy Twoja Mama(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) mama Jasia(*+ 20.04.06), Julci(*26.05.07)i Adasia (*23.09.10)
|