ONET - 17.04.2012 | Hits: 526 |
|
womendontcry  
17-04-2012 10:44 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Dawno nie byłam na forum. Nie zapomniałam, ale z troski o moje maleństwo w brzuszku starałam się wyeliminować wszelkie stresy z życia codziennego.
A dziś przeczytałam: http://dziecko.onet.pl/74865,5,8,urodzilam_martwe_dziecko,2,artykul.html
Historie tych kobiet, ich mężów i dzieci - jakże podobne do naszych... Czytam i płaczę. Płaczę, jak przy każdej z Waszych historii. I nadziwić się nie mogę, że nie ma temu końca...
Miejsce młodych rodziców nie jest na cmentarzu!
U mnie minęło dokładnie 21 miesięcy i 2 tygodnie - ale ból nie stracił na intensywności. Kocham Cię, moja Maleńka, tęsknię za Tobą. Nigdy nie zrozumiem, dlaczego musiałaś umrzeć i nie pogodzę się z tym. W moim sercu na zawsze masz swoje miejsce, specjalne, tylko dla Ciebie.
Kocham Cię, Gabrysiu...
------------------------------ 03.07.2010 skończył się świat, i nikt tego nie zauważył...
|
Ostatnio zmieniony 17-04-2012 10:45 przez womendontcry |
:: w górę ::
|