:)
A co stoi na przeszkodzie, by wsiąć w pociąg i do siebie pojechać? ;))) Ja, jeszcze zanim w ogóle zrodził się pomysł założenia DLACZEGO, wsiadłam w pociąg i z Poznania pojechałam do jednej z mam, która mieszkała w Częstochowie. Niezapomniany czas. Polecam takie akcje! :)
|