nie wiem jak dalej z tym żyć, co robić... mieliśmy dokupić fotelik, wózek i łóżeczko już czekały tak samo jak ciuszki i pieluszki... teraz siedzę i szukam przyczyny, czy to ja zawiniłam?? czy mogłam coś zrobić lepiej lub czegoś nie robić?? wkrótce będą wyniki sekcji, co jeśli się okaże, że to ja zawiodłam?? jak wtedy żyć dalej??
Wkrótce musimy wrócić do szpitala, gdzie zostaną nam przedstawione wyniki sekcji. Powinniśmy mieć ze sobą pytania. Niestety w mojej głowie jest tylko jedno... DLACZEGO??
może ktoś ma jakieś propozycje o co powinniśmy zapytać lekarza bardzo proszę o jakieś wskazówki
Dla Naszych Aniołków światełka [*][*][*]
Dobranoc Bartoszku +9.03.2011, mój Aniołku [*][*][*]
|