Kryzys wiary w Boga po takim doświadczeniu jest chyba nieunikniony, każdy z nas ma wielki żal i pytanie dlaczego zabrałeś mi moje dziecko? Ja też buntowałam się strasznie ale zrozumiałam, że to właśnie tylko wiara jeszcze mnie trzyma przy życiu, że przecież pochowałam moje dziecko z nadzieją, że odeszło do Boga i tam mu jest dobrze, że codziennie jest przy mnie, czuwa i się mną opiekuje, na tym właśnie polega wiara. Wielokrotnie będziecie mieć bunt, kryzys, brak nadziei ale miejcie wiarę, życze tego wszystkim Aniołkowym Rodzicom Nikodem ur. i zm. 06.05.2010 (*37tc) i Olaf ur. 27.05.2011 (37tc) http://nikodemsiwko.pamietajmy.com.pl
|