Joasiu, aż zaklnęłam jak przeczytałam co mi napisałaś. Wiesz co , na to nie ma wytłumaczenia, zrozumienia, nie pojmę tego nigdy jak tak można. Na pewno kradną dorośli, bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić małe błąkające się po cmentarzu dzieci. I co potem ??? Przynoszą do domu prezenty swoim dzieciom ?! Zabrane z cmentarza ! Takim osobom to ręce powinno się odcinać ! Z pomniczka Amelki jak dotąd narazie nic nie zginęło i oby tak pozostało.
Przytulam Cię kochana z całych sił, a dla naszych aniołków (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę