Moim największym problemem podczas Świąt jest ilość wolnych miejsc przy stole podczas Wigili. Przecież razem z nami powinny siedzieć moje dzieci. Niestety w tym roku to już będą trzy miejsca: jedno tradycyjne, drugie dla Aluni i trzecie po raz pierwszy dla Jaśka. A przecież nie tak miało być... Wszyscy mi mówią, że przecież mam Hanię. Tak, kocham ją nad życie ale obok mnie powinny biegać już trzy takie szczęścia... Pozdrawiam przedświątecznie. Mama Kasia Alicja (*+2006), Hania (*2008), Jaś(*+2009) Umrzeć to za mało, żeby przestać kochać...