wrocilam do pracy rowno rok temu, u mnie bylo spoko. Koledzy nie pytali nie zadawali pytan, ale byli mili, a kolezanki - wtedy taktownie spytaly raz czy dwa, dzis wydaje mi sie ze byly ciekawe co sie czuej i jak to jest gdy sie bardzo cierpi po starcie dziecka. Jednak wtedy mi ten kontakt pomogl - mam nadzieje ze i Ty bedziesz miala dzis dobry dzien. Powrot do pracy bardzo pomogl mi stanac na nogi... Trzymaj sie i powodzenia. Mama Aniolkow moich ukochanych... 'Aniol przybyl i odlecial. Raj jest jego domem'.