Śniło mi się dzisiaj małe płaczące dziecko, niemowlak. To nie był Adaś, brałam to dziecko od ojca i uspokajałam. Poptem się okazało, że ojciec tak zaniedbał maleństwo, że zamarzło, zmieniło się w kostkę lodu. Z przytulonym do siebie biegłam do szpitala, po drodze odtajało i ożyło...
Ania- mama: Adasia- Aniołka 36tc. 2.10.2008r. ['] Aniołka 10tc., 18.09.2007r.[']
Zuzanny Marty 18.11.2010 32/33tc i Zofii Agnieszki 27.07.2012 39tc
|