... takie ciepłe, żywe światełko gdzieś blisko, płomyczek, płomień, a może wielki ogień? Coś a może Ktoś, kto oświetli drogę przez ciemny i długi tunel smutku i łez, pustki i samotności spowodowanej nieobecnością naszych dzieci
... takie ciepło które sprawi że poczujemy się dobrze, bezpiecznie i spokojnie, pomimo tego co zdarzyło się z naszymi dziećmi i z nami, po ich odejściu.
Taki Żywy Płomień Miłości ...
Tego Wam wszystkim w imieniu swoim oraz wszystkich osób współtworzących Dlaczego Życzę na te Święta Bożego Narodzenia
|