ja jako najpierw aniołkowa a pózniej ziemska mama cieszę sie bardzo i trzymam również mocno kciuki, i bedzie wszytko dobrze w koncu mamy wspólników tam w niebie którzy czuwają... bułeczko praca sie teraz i szefem nie przejmuj najwazniejsi jestescie teraz wy oboje rób to co czujesz wiem ze to teraz trudne bo sama przez to niedwno przechodziłam jeszcze raz trzymam kciuki przytulam mocno a aniołkom(*)(*)(*) duzo światełka joanna mama anielskiej Juleńki 21-22.10.05(*) i Igorka 24.07.07 i małego Bartoszka 07.09.2010