 Zycie jest trudne | Hits: 752 |
|
marcia
10-12-2007 22:55 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Dziś po raz drugi poczułam się jakbym zmów przeżyła śmierć mojego synka.Dowiedziałam sie że moja koleżanka straciła swoje maleństwo , była w szóstym miesiącu ciąży wszystko było dobrze aż zaczela puchnąć poszla więc do sojego lekarza prowadzącego a on jej powiedział że dzidzia ma powiększone serduszko i skierował ją na badania do szpitala , gdy następnego dnia pojechała na badania okazało się że dziecko już od kilku dni nie żyje.!! Wysłali ją spowrotem do szpitala w miejscowości w której mieszka aby tam wywołano jej poród , lekarki zamiast kroplówkę na wywołanie dali jej kroplówke na powstrzymanie.Dziewczyna dostała krwotoku i przewieżli ją znów do szpitala Wojewódzkiego tam wkońcu podali jej dobrą kroplówkę ale niestety mósieli usunąć jej wszystko aby ratować jej życie.Nigdy już nie będzie mogła mieć maleństwa a to wszystko przez lekarzy którzy tak naprawdę sami niewiedzą co mają robić jak można odsyłać tak kogoś z jednego szpitala do drugiego lekarze powinni ratować nam życie a nie je zabierać dziewczyna przeszła trzy operacje wszystko ma usunięte a nadal ma krwotoki a lekarze tylko rozkładają ręce i niewiedzą co robić.
Boję się spotkania z nią niewiem co jej powiedzieć jak pomóc choć sama tez przechodzę przez to samo bo od śmierci mojego synka miną miesiąc i jeszcze też przechodzę żałobę jednak ja łudzę się tą nadzieją że jeszce kiedyś będę miała dzidzię obie mamy dopiero 22 lata lecz nikt jej nie powie jesteś młoda jeszce będziesz miała dzieci ja to często słyszę gdy ktoś chce mi jakoś pomóc.Niewiem już czemu tak się dzieję dlaczego jest taka niesprawiedliwość na świecie.Jutro chyba odwiedzę ją w szpitalu choć bardzo się boję boję.
Zapalcie światełka dla jej dzidzi to była dziewczynka choć ztego wszystkiego nie zapytałam jak ma na imię
Swiatełka dla dla ciebie aniołeczku czuwaj nad swoja mamusią bo ona bardzo tego potrzebuje
(*)(*)(*)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)
********************************************
i dla mojego Maciusia kocham cię synku
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(**)(*)(*)(*)(*)(**)
******************************************
i dla wszyskich innych aniołków
(*)(*)(*)(*)(*)(**)*(*)(*)(*)(*)**)(*)(*)(**)
********************************************
marta
|
|
|
:: w górę ::
|
