Podobnie jak Wy spędze te święta w smutku i zadumie.Trzecie swięta po stracie Mateuszka i drugie po stracie Igorka.Ja najchetniej przespała bym te święta ,ale nie mogę mam jeszcze córkę i dla niej musze być silna. MOi chłopcy będą patrzeć z nieba a kto wie może odwiedzą nas w naszych snach,marze o takim spotakaniu... Jedyne czego moge nam wszystkim życzyć to ukojenia w tym smutku,dużo sił by przetrwać te świeta,nadzieji na lepsze dni. Pozdrawiam Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006
|