Przepraszam ze zadaje takie pytanie,ale czy czytaja to tez dziewczyny którym sie udalo? za 4 dni beda 3 miesiace jak moja zuzia odeszla jest mi zle i zasatanawiam sie czy jest sens wogle myslec o tym ze zajde w ciaze i ze wszystko bedzie dobrze?
Jak dalej żyć... Co zrobić...dokąd iść...? Dlaczego to wszystko nie może być takie proste? Los nie zawsze jest łaskawy...może potajemnie znowu cos szykuje .. Bo kiedy już coś się układa... To za chwilę coś jak grom z jasnego nieba spada... I znów w oczach te łzy...jak dawniej je ukrywam... Jak tu nie płakać... i choć twarz dłońmi zakrywam... To wiem, że to mi nie pomoże... Wszystko Tobie odaje - Boże... Tak wiele chwil straciłam... Mogłam tyle naprawić, a nic nie zmieniłam... Brakuje mi słów... moje serce niczego nie czuję...
Moje marzenie to cofnąć czas, Otrzymać szansę jeszcze raz... Ta bezsilność mnie zabija, tak niewyobrażalnie rani... Mam wspomnienia, ale co mi po tym skoro wszytsko to tylko wspomnienia... Boje się myśleć o tym, co może się stać... Dlaczego życie nie daje nam szans. Zuzanko mamusia Cie bardzi kocha i tęskni
http://zuzia-aniolek.bloog.pl
|