dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Re: Wstydzę się tego, że mój synek umarł...Hits: 228
AgnieszkaU  
20-12-2006 15:39
[     ]
     
Moja Leneczka leżała od niedzieli do piątku na oddziale intensywnej terapii. W niedzielę miałam jeszcze pokój szpitalny, ale od poniedziałku byłam zmuszona dojeżdżać do szpitala 50 km. To niewiele. Widziałam córeczkę w ciagu dnia przez godzinę. Leżała podłączona do aparatury, cały czas spała pod wpływem morfiny. Odwiedziny rozpoczynały się około godziny 12, ale były poprzedzone rozmową z ordynatorem. W piątek przyjechaliśmy z mężem jak zwykle o tej samej godzinie. Ordynator próbował przygotować nas na śmierć córki. Jak matka, czy ojciec uwierzy w takie słowa: Państwa dziecko umiera!!!??? Jak to umiera? Jest chora, ale wyzdrowieje. Wzięłam męża za rękę i powiedziałam , że musimy iść do dziecka. Wokół niej ruch. Aparatura dźwięczy bezlitośnie. Po tylu dniach na tym oddziale już wiemy, że te odgłosy nie wróżą nic dobrego. Lenka dostaje leki reanimacyjne od 7 rano. Serce ledwo bije. Zaczyna przyspieszać, gdy przytulamy, głaszczemy, dotykamy nasze dziecko. ona czuje, że jesteśmy. Tak jakby uśmiechała się na nasz widok. Śpi. Już od 5 dni nie widziałam jej oczu. Ciemnych i dużych jak na jednym z pierwszych zdjęć . Zaczerwienionych po porodzie i żółtych od blilirubiny. W domu ciągle otwierała jedno oczko. Mąż śmiał się, że to z lenistwa. Patrzę z błaganiem na lekarza, ale on mi mówi, że nic nie da się zrobić. Aparatura krzyczy coraz głośniej. Ona tylko leży. Nie płacze. My płaczemy. W końcu wszystko milknie. Na monitorze 0. Jedna długa linia, która tym razem nie oznacza długiego życia.
Śliczne oczka mojej maleńkiejcóreczki oglądam na jednym z pierwszych i jedynych zdjęć jakie zdążyłam jej zrobić. Żałuję, że spałam, gdy ona żyła i nie patrzyłam na nią. Ale muszę patrzeć na te zdjęcia, bo w głowie mam jeden obraz: śmierć mojej córki. Tak - widziałam jak umiera moja córka. Widziałam dokładnie jej ostatnie oddech. Jej własny oddech, na który sie zdobyła mimo pracującego respiratora. Matka nie powinna patrzeć na śmierć własnego dziecka. Ale Ty Panie Boże kazałeś jej czekać na nas. Kazałeś mi stać i patrzeć. To wszystko co mogłam zrobić???

Chciałabyś widzieć śmierć swojego synka??? 


  Temat Autor Data
  Wstydzę się tego, że mój synek umarł... agawie 20-12-2006 11:31
  Re: Wstydzę się tego, że mój synek umarł... tynka 20-12-2006 11:40
  Re: Wstydzę się tego, że mój synek umarł... MonikaO 20-12-2006 15:02
*  Re: Wstydzę się tego, że mój synek umarł... AgnieszkaU 20-12-2006 15:39
  Re: Wstydzę się tego, że mój synek umarł... aka 20-12-2006 16:31
  Re: Wstydzę się tego, że mój synek umarł... agawie 20-12-2006 19:58
  Re: Wstydzę się tego, że mój synek umarł... maciejka 20-12-2006 17:59
  Re: Wstydzę się tego, że mój synek umarł... mamafilipa 20-12-2006 20:45
  Re: Wstydzę się tego, że mój synek umarł... edyta7705 20-12-2006 21:56
  Re: Wstydzę się tego, że mój synek umarł... agawie 20-12-2006 22:37
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora