Beatko, tak bardzo mi przykro, że straciłaś swoją upragnioną córeczkę. Rozumiem co czujesz, ja też mam czasami wrażenie, że to co się stało jest jakieś nierealne. Ale niestety jest inaczej, to najbardziej wręcz do bólu realny element naszego życia, przez który stało sie ono drogą przez mękę. To straszne, że ludzie tak szybko żądają od nas powrotu do "ich" normalności. Muszę przyznać, że ja dopiero teraz zaczynam pokazywać ludziom co naprawdę czuję, już nie potrafię udawać.
http://www.ameliadiana.bloog.pl/ Alkione
|