Brak Ciebie zabija w każdy dzień, 25 miesiąc bez Twojej obecności, czas płynie tak szybko, a mnie wydaje się że to wszystko było wczoraj. Czasami mój mózg nie przyjmuje wiadomości, że nie istniejesz już na tym świecie, wydaje mi się, że zaraz po pracy znowu sie zobaczymy, jednak nie w tym świecie. Jak żyć, jak kochać bez tego okropnego bólu, cierpienia i łez - kochana córciu.Ubrania Twoje już nie mają tak intensywnego zapachu, poprostu ulatuje. Wszystko to przerasta mnie, dzień się wlecze, a noce zbyt krótkie. Czas nie goi ran, im dalej tym gorzej, mama ANI
|