Tak mamo Ani życie teraz dla nas osieroconych mam jest koszmarem i ciągłą tęsknota.Ja wiem że tylko my się rozumiemy tu na tej stronie.Ja bardzo przeżywam te sprawy sądowe jestem całkiem wykończona,ale robie to dla Kamilka oni muszą poniesć jak największe kary.Mam zamiar walczyć o sprawiedliwość.Zabili mi dziecko najukochańsze na świecie proszę uwierz mi Kamil za życia był dla mnie aniołem,był dla mnie taki dobry,pomagał mi w domu,robił zakupy,opiekował się swoim kotem,kochał mnie bardzo ja byłam mamą samotnie wychowujacą Kamila jego ojciec go nie chciał i nigdy go nie odwiedzał.Przepraszam ze tak duzo piszę o moim życiu i o Kamilku ale poczułam taką potrzebę Światełka dla wszystkich naszych dzieci do samego nieba. Barbara Borowiec
|