 Żyła 9 lat i zmarła przez błąd ludzi | Hits: 1607 |
|
Dodis
13-03-2013 12:03 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Subskrybuj]
|
Wczoraj dzwoniąc do męża bo obecnie ja siedze za granicą,mąż prosił mnie bym pozniej do niego zadzwoniła,byłam zła bo chciałam strasznie zobaczyc mojego synka ale on strasznie nalegał a ja mu jeszcze zrobiłam awanture ale powiedział że przyszedł Rafał taki znajomy,który jest od nas znacznie starszy Rafał,wiec zakończyliśmy rozmowe. Znamy go od niedawna ponieważ jak prowadzilismy,krotko sklepik on tam przychodził.Potem kilkakrotnie dzwonił do nas do domu ale ja nie wpuszczam ludzi obcych do domu dlatego moja złość była wieksza. Pamietam jak z nim rozmawiałam i żalił mi sie że jego młodsza 9 letnia córka leży w szpitalu bo kiedy były mrozy i dzieci szły na basen ze szkoły,pani wyszła z niedosuszonymi głowami z dziecmi,dziewczynka po kilku dniach złapała zapalenie opon mózgowych,była leczona i kiedy wszystko wróciło do normy wypisano ja do domu,niestety kilka dni pozniej jej stan sie pogorszył wezwano karetke ale niestety dziewczynki nie udało sie uratowac. Kiedy mąż mi to opowiedział byłam wsciekła na siebie że mu jeszcze awantury zrobiłam bo Rafał przyszedł się wyżalić mojemu mężowi,choc sam nas tak dobrze nie zna. Jego żona bardzo to przezyła i obecnie leży w szpitalu a sama ma problemy z sercem,a jego 13 letnia córka bardzo załamała się psychicznie. Mąż wczoraj mnie pytał o tą strone by mu podac. Doskonale znam ten ich ból a pani łaskawie dała mu 500zł na wieniec, ja mówie do męża by postarał sie o odszkodowanie bo życia już nikt nie zwróci,poprostu wyć mi sie chce. Śpij aniołku i daj siły twoim rodzicom bo naprawde jej teraz potrzebują. Mama Natalki ur.zm 05.03.2010 i Damiana ur.14.06.2011
D.Czekaj
|
|
|
:: w górę ::
|
