Droga Bietko,życie toczy się dalej i nikt kto nie przeżył tego co my ,nie zrozumie nas... Świat pędzi do przodu i pieniądz rządzi większością ludzi,nikt albo mało kto chce się zatrzymać nad naszym bólem. W moim życiu większość znajomych a i rodzina doszła do wniosku ze nam mnie i mężowi powinno już dawno ..jak to określili..PRZEJŚĆ !!rozumiesz ? przejść,bo przecież my grypę mieliśmy a nie straciliśmy najukochańszą córkę.... Brak słów na to co nas spotkało oraz na ludzi którzy nie mają czasem za grosz zrozumienia !! Teraz rożne sprawy ,które dla innych wydają się poważne dla nas to głupoty,mało ważne sprawy ale nie dziw się ze dla innych nawet złamanie paznokcia może być problemem, skoro nie przeżyli nic trudnego..
Światełko dla twojego syna,przytulam cie do mojego złamanego na zawsze serca bo nikt i nic nie zmieni tego stanu..mnie nigdy nie przejdzie bo brak naszych cudownych dzieci na zawsze w nas pozostanie. Agnieszka-mama Madzi http://magdalenawyzga.pamietajmy.com.pl/index.php
|